Osobiście uwielbiam te trendy. Marzyłam o takim koszu. Długo się rozglądałam, aby upatrzeć idealny. Większość nadawała się głownie do pokoju dziecięcego. Do przechowywania pluszaków. Zresztą wykorzystanie takich koszy może być różnorodne. Wszystko zależy od potrzeb właściciela i jego fantazji. Kosz może być zarówno dekoracją jak i pełnić funkcję użytkową. Ja potrzebowałam kosza do biura w roli śmietnika, choć czasem kusi mnie żeby nie włożyć do niego inne rzeczy. Ponieważ zainteresowanie takimi koszami jest ogromne niektóre dziewczyny zaczęły robić takie kosze na własne potrzeby i na sprzedaż (Marta to o Tobie, kochana, wiesz jak podziwiam Twoje prace).
Niektóre znajdują miedziane kosze na targach staroci (Aga to o Tobie). A niektóre dziewczyny, jak ja czają się aż wreszcie upatrzą dobrą okazję. Mój wymarzony miał być od Ferm Living. Maił być. Ale nie jest, bo rozsądek zwyciężył zachciankę. Kosztowną zachciankę. W ostateczności zdecydowałam się na tańszy. Czarny. Nie będę trzymać w nim ani poduszek ani zabawek. Dziś dla Was przegląd najpiękniejszych inspiracji właśnie z koszami w roli głównej.
Przejdź do całego posta