Wiecie, co mnie najbardziej cieszy, kiedy dzień pod dniu podczas tygodnia kolorów „bombarduję” Was inspiracjami kolorystycznymi? Że po jakimś czasie zaczynacie lubić kolor, którego wcześniej nie docenialiście. Ja od jakiegoś czasu kolekcjonuje dodatki w kolorze granatowym. Jutro przypomnę Wam zdjęcia, które już Wam pokazywałam, ale zobaczycie jak staram się tworzyć w swoim salonie spójną kolorystyczną mieszankę. Ponieważ mam sporo tak zwanych przedmiotów z duszą, starą szafę czy sekretarzyk nie mogę zrobić typowego ascetycznego czy minimalistycznego wnętrza. Zresztą za bardzo kocham różne style żeby ograniczyć się do jednego. Czy zawsze jest tak, że projektanci, dekoratorzy, styliści wnętrz kochający przedmioty, muszą iść w stronę eklektyzmu? Dla mnie jest to jedyna słuszna droga: retro, industrialny, skandynawski a nawet jeszcze kilka przedmiotów typowych dla stylu prowansalskiego a w kuchni dodatkowo rustykalny to – tak wygląda mój dom.
W zeszłym roku jednym z przedmiotów, które kupiłam, aby mój salon zyskał trochę charakteru, był dywan. Dziś korzystając z okazji pokażę Wam wnętrza z granatowymi dywanami. Mój dywan jest typu shaggy i jednym z kolorów nitek jest właśnie granatowy.
Przejdź do całego posta