Już połowa miesiąca a ja wreszcie zamykam rok 2015. Tak dużo się działo i ciągle dzieje, że ciężko mi się zatrzymać choć na chwilkę i pomyśleć, o tym co było. Dobrze jednak, że się za to zabrałam, bo dzięki temu mogłam przeżyć kilka momentów na nowo i podjąć kilka decyzji, które już dawno powinny być podjęte. Kilka spraw jest nadal nie załatwionych, ale...mamy czas...cały rok przed nami.
Tutaj opisywałam Wam Najlepsze posty w 2015 - TOP 5, do których też możecie zajrzeć.
Przy okazji tworzenia tego wpisu przypomniałam sobie też:No to zaczynamy!