To, że moda przychodzi do nas z opóźnieniem, to fakt. Tak jest też w przypadku ogrodów na dachu. Nazwałam tak nie tylko ogrody realnie znajdujące się na dachach, ale także miejskie ogródki. Moda na miejskie ogrodnictwo wkracza do nas i zobaczycie, uważam że zagości u nas na stałe. Skoro ja znana na całe Powiśle "suszycielka", czyli osoba, która ma na swoim sumieniu niejedną ususzoną na amen roślinkę, zakochałam się w tym trendzie. Skoro jedno spotkanie w szklarniach SGGW przekonało mnie do tego pomysłu i zaczęłam o tym czytać.
Przejdź do całego posta
↧