Jak się robi loft po szwedzku? Odpowiedź może być tylko jedna: Na biało!
Zapraszam do dwupiętrowego loftu w Sztokholmie, w którym znajdują się: cztery pokoje, kuchnia, wspaniała łazienka, oraz dwie sypialnie:
Najbardziej w tym wnętrzu podoba mi się ten szklany chodnik łączący malutkie “biuro” z częścią wypoczynkową. Dzięki zastosowaniu szklanej podłogi do wnętrza wpada więcej światła z okien dachowych.
Biel z odrobiną szarości i ciepłe drewno, oto przepis na to wnętrze. Do tego nie rzucający się w oczy design jak komplet wypoczynkowy Barcelona, również w kolorze białym. Gdzieniegdzie typowe dla Skandynawii ozdoby jak dekoracja stojąca na oknie.
Ogromny wpływ na wnętrza daje orzechowa podłoga z olejowanego drewna. Nadaje ciepła białym ścianom, oraz elementom z szkła i stali:
Zamiast białego drewna metal i szkło. Nie przeszkadza to jednak stworzyć wnętrze przytulne i zarazem bardzo eleganckie.
W salonie widać wpływ Ikea. Mamy tu znanych reprezentantów tej marki.
Zobaczcie jak wykorzystano tu każdą wolną przestrzeń. Mała wnęka zamieniona na domowe biuro. Dużo szafek tak potrzebnych w każdym mieszkaniu pozwalających ukryć o co niewygodne dla oka. Na to sprytnie wycięty drewniany blat i mamy biurko. Fotel, lampa i mamy strefę relaksu - do zatopienia się z książką.
W tej niewielkiej sypialni cały klimat zawdzięczamy pięknej błyszczącej narzucie. Wygląda jak ikeowska STRANDVETE (koszt 429zł).Be niej byłoby za biało. Czulibyśmy się jak w schowku na szczotki.
Praktyczna wbudowana szafa zajmuje cała ścianę sypialni i zapewnia sporo miejsca na ubrania. Zwróciłam uwagę, że właściciele loftu zadbali nie tylko o walory estetyczne pomieszczeń, ale też na ich funkcjonalność. Nie brakuje tu powierzchni do przechowywania.