Już nie mogłam się doczekać aranżacji tego pokoju, choć tak naprawdę jestem tutaj tylko wykonawcą, a nie projektantką. Stery z wielkim zapałem przejęła moja „mała kopia”, która dokładnie widziała, czego chce. Nie mogło być inaczej, bo charakterek również przejęła po mamusi. Dziś ona jest główną bohaterką tego posta, bo to jej pokój będziemy omawiać. Pomoc w aranżacji pokoju dziecięcego to było moje marzenie od zawsze. Ja sama nigdy nie miałam własnego pokoju, a przynajmniej do czasu studiów. Zawsze o takim marzyłam. Każdy wybór w tym pokoju był jej wyborem, od koloru ściany po wszystkie dodatki. Dziś chciałabym Was zaprosić na jej pomysł na wnętrze pokoju dziecięcego dla dziewczynki. Sama wybierała kolor, sama go malowała — jestem taka z niej dumna.
MARZENIA Z DZIECIŃSTWA
Zawsze marzyłam o oddzielnym pokoju dziecięcym. W naszym starym mieszkaniu mieszkałam od urodzenia. Razem z rodzicami oraz dziadkami. Rodzice zajmowali większy pokój a dziadki mniejszy. Nie było mowy o wydzieleniu małego pokoju dla mnie. Kiedy wyszłam za mąż i zamieszkaliśmy z mężem w tym mieszkaniu, ten drugi pokój służył nam za sypialnię, którą chwilę po pojawieniu dzieci „radośnie” oddaliśmy w ich posiadanie. Początkowo dzieci miały wydzieloną małą część do zabawy i spania, jednak z czasem to wnętrze stało się małą graciarnią. Miejscem, gdzie wylądował fotel, kiedy przestał się mieścić w salonie. Miejscem, gdzie rozstawialiśmy suszarkę do prania. Z czasem, kiedy pojawiało się coraz więcej i więcej zabawek naprawdę trudno było tam się poruszać. To wnętrze na blogu pokazywałam tylko raz, kiedy usiłowaliśmy wybrać do niego dywan:
Przyznajcie szczerze, że zarówno zdjęcia, jak i sam pomysł na pokój są okropne.
PRZED METAMORFOZĄ
To pomieszczenie przed metamorfozą prezentowało się całkiem nieźle. Była to artystyczna pracownia i biuro pani domu. Ta przestrzeń w pierwszej izbie wskazuje, że mogła to być pracownia malarska w której pewnie stałą sztaluga i powstawały tu bardzo różnorodne prace pani Natalii. Widać że była to artystka poszukująca bo na ścianach wisiały zarówno piękne pejzaże, jak i barwne portrety oraz kubistyczne szkice. Jak na malarkę przystało w całym domu wisiało pełno jej prac. Czasem żałuję, że były właściciel nie chciał się rozstać z żadnym z tych obrazów. Nawet po jej śmierci. Wszystko było na sprzedaż oprócz jej prac.
Oczywiście jak się później okazało dobry stan pokoju to były tylko pozory. Niestety ściany przykrywały częściowo tapety, które po zdjęciu odsłoniły okropne, sypiące się ściany. Pokój, który miał być delikatnie odświeżony wymagał gruntownego remontu.
Jak się później okazało znacznie większego niż początkowo zakładałam. Ściana w pokoju Lusi była zbudowana z trzciny. To typowy sposób budowania ścianek działowych w domach stawianych przed II wojną światową i we wczesnym okresie powojennym. Na drewnianej ścianie kładziona była mata trzcina a na to tynk.
PLANY ARANŻACJI POKOJU DZIECIĘCEGO
Pokój Lusi skalda się z dwóch części a jego łączna powierzchni wynosi prawie 17 metrów.Oczywiście mówię tu o powierzchni podłogi, gdyż cześć B to prawie wyłącznie spadki.
To dobrze, że pokój dziecięcy składa się z dwóch części, bo już teraz możemy wydzielić cześć do zabawy i do nauki oraz do spania. W pierwszej części (A) na pewno położymy duży dywan, na którym będzie można rozłożyć zabawki a w części B pod oknem stanie biurko.
WYBÓR KOLORU
Moja córeczka absolutnie zaskoczyła mnie wyborem koloru! Serio! Nadal przecieram oczy ze zdziwienia. Byłam przekonana, że nie ominie nas róż. Do tego stopnia, że specjalnie jako uzupełnienie ścian zamówiłam biel w różowym odcieniu Śnieżka Baza Perfekt w kolorze S0502R50B.
Miałam plan awaryjny, gdyby na pytanie:
– Na jaki kolor pomalować Ci ścianę?
Odpowiedziałaby:
– Na różowo.
Ona jednak odpowiedziała tak:
– Chciałabym ściany w kolorze niebieskim, takim, jaki kiedyś tu był.
Nie pozostało mi nic innego jak dać jej wzornik farb Magnat i pozwolić wybrać samodzielnie kolor. Sporo zabawy przy tym było! Oczywiście Gabryś też chciał niebieskie ściany i też sam wybierał. Tak się cieszę że mogłam im pozostawić wolność wyboru i niczego nie narzucać. Czuje się że to jest ich wnętrze, a nie moje wizje.
Skąd taka odpowiedź Lusi? Podczas zrywania tapet odsłoniliśmy stary fragment ściany z kolorem. Uwielbiam takie znaleziska bo wtedy mogę sobie wyobrażać jak tu było kiedyś. Ściany to prawdziwe kroniki życia codziennego. Można dokładnie zobaczyć na jaki kolor pomalowany był ten pokój zanim położona została na nim tapeta.
Stary kolor na ścianach odsłonięty podczas remontu:
Od razu wyobraziłam sobie pokój w błękicie. Rozmawiałam o tym z Lusią, która pytała się co robię. I ona to zapamiętała. Od czasu naszej rozmowy minął rok!
A tak dzieciaki wybierały z wzornika farb Magnat kolory do swojego pokoju:
Oprócz wyboru koloru Lusia namalowała też swój pokój i pokazała mi co gdzie powinno stać:
![]()
MALOWANIE POKOJU DZIECIĘCEGO – NOWA FARBA
Wybór koloru do wymarzonego pokoju to była świetna zabawa. Gdybyście tylko widzieli jaka była przejęta i dumna, że jest naszym pełnoprawnym partnerem w podejmowaniu decyzji, że traktujemy ją poważnie i liczmy się z jej zdaniem.
Spośród wszystkich kolorów farb Magnat Lusia wybrała kolor Lazurowy tanzanit
Czy to przypadek, że kolor ten dokładnie odpowiadał kolorowi moich paznokci?
Lusia bardzo chciał pomóc mi w malowaniu. Oczywiście pozwoliłam jej spróbować, jednak cała ściana, to było dla niej za dużo. Dlatego wkroczyłam ja i to nowym produktem Blue Dolphin – wałkiem z serii 330. To ich zupełna nowość! Po świeżo zagruntowanych ścianach wałek „śmigał” bardzo sprawnie i szybko. Dzięki specjalnemu poszyciu chłonął dużo farby, ale też szybciej ją oddawał i nie zostawiał włosia. Co ważne to to że przy tak krótkim włosiu nie robi zgrubień z krawędzi wałka.
Skąd nazwa tej serii? 330 to 30% bardzie wydajny wałek, 30% oszczędności i 30 lat gwarancji. To wałek nowej generacji, bo jeszcze nie widziałam,żeby ktoś dawał na uchwyt 30 lat gwarancji.
Zanim pomalowałam ścianę Magna Care w kolorze niebieskim użyłam Primera Magnat w celu wzmocnienie podłoża:
REBRANDING MAGNAT
Pokój malowałam w wakacje. Od samego początku widziałam, że będę potrzebowała do jego pomalowania farby oczyszczającej powietrze. Jakie było moje zdziwieni, gdy okazało się, że farba Magnat Sypialnia i pokój dziecka zmieniała swoją nazwę i nazywa się Magnat Ceramic Care. Zobaczcie, jak zmieniły się jej opakowania.
Nowe (po lewej) i stare opakowanie farby Magnat:
Oczywiście farba nie straciła żadnych swoich właściwości, a jedynie ma bardziej czytelne opakowanie:
- Farba Magnat Ceramic Care jest oczywiście PLAMOODPORNA
- Odporna na zmywanie i szorowanie – przyda się do zmywania kredek i brudnych dziecięcych łapek
- Oczyszcza powietrze z formaldehydu co jest niezwykle ważne w pomieszczeniach w których spędzamy najwięcej czasu.
- Odporna na intensywne użytkowanie, więc idealnie sprawdzi się w pokoju dziecięcym, gdzie dziecięca fantazja nie zna granic
- Powłoka antystatyczna – zmniejsza przywieranie kurzu, to jeszcze muszę przetestować, ale chyba rzeczywiście w pokojach gdzie używałam Magnata ściany kurza się mniej
- Odporna na rozwój bakterii, co jest szczególnie przydatne w starym domu
- Podwyższona odporność na zabrudzenia i plamy, czyli mamma może spać spokojnie a dzieci brudzić… taaa
- Odporna na środki dezynfekujące, to rzeczywiście prawda. Raz na jakiś czas zdarza mi się przy myciu okien przetrzeć również ścianę (no wiecie, skoro już mam szmatkę z płynem w ręce, to czemu nie) i nic się z nią nie dzieje
Poprzednia nazwa zbytnio ograniczała pole manewru i kupujący nie chcieli używać Magnat Care do innych pomieszczeń jak pokój dziecka i sypialnia. A przecież ta farba sprawdzi się równie świetnie w salonie czy przedpokoju. Jednak ludzie, który nie mieli styczności na co dzień z farbami, mając napisane czarno na białym: pokój dziecięcy i sypialnia, wybierali ją tylko wtedy, gdy mieli do pomalowania te dwa pomieszczenia. A ponieważ w salonie, w którym przecież mamy meble z płyty wiórowej a na podłodze często panele, ściany równie mocno potrzebują farby, która oczyści powietrze. Dlatego Magnat Care można wykorzystywać do wszystkich pomieszczeń, beż żadnych ograniczeń:
STARE DRZWI
Kiedyś z naszego starego mieszkania w Warszawie uratowałam pięcioro starych oryginalnych drzwi z lat 30 z pięknymi mosiężnymi klamkami. Długo zastanawiałam się co z nimi zrobić. Pomiędzy częścią A i B pierwotnie były plastikowe drzwi rozsuwane. Nienawidziłam ich. Z kolei zamówienie rozsuwanych drzwi drewnianych to koszt 1500 zł. W końcu mnie oświeciło i poprosiłam naszego majstra o osadzenie starych drzwi. I tak oto pomiędzy częścią »A« a częścią »B« wiszą stare drzwi w rozmiarze 60, które czekają na swoją metamorfozę. Wkrótce opowiem Wam o nich więcej!
POMYSŁ NA WNĘTRZE
Prawda jest taka, że oprócz kolorów na ścianach oraz tapety do pokoju Lusi nie mamy wybrane nic. Przez lata zbierałyśmy różne dodatki, meble, tak więc na razie nie kupuję niczego nowego. Poluję na stare biurko, które pasowałoby do krzesła, które widzicie na moodboardzie poniżej. Szukam też pięknej pościeli i zasłon. Myślę, że ten pokój będzie się tworzył w trakcie jego aranżacji. Cieszę się ogromnie, że mebelki, które dla Lusi stworzył dziadek, wreszcie będą miały „oddech” i nie będą wciśnięte w kąt ciasnego pokoju. Także na razie pokój Lusi tworzymy własnymi siłami, bez nowych, wielkich inwestycji. Zresztą to Lusia wybierze, co chciałaby, aby w nim się znalazło, więc na efekt finalny będziecie musieli jeszcze poczekać. To jedno z tych wnętrz w domu, na które nie mam wielkiego wpływu
1 – MAGNAT Ceramic Care: Lazurowy tanzanit; 2 – Deska podłogowa olejowana SKANDINAVIEN, Dąb Kategatt, Vox; 3 – tapeta DESIGNERS GUILD PDG711/01 COUTURE ROSE-FUCHSIA, Decodore; 4 -SZKATUŁKA PASTELOWA, 89zł, Home&You 5- Śnieżka Baza Perfekt w kolorze S0502R50B; 6 – stare drzwi do metamorfozy z Śnieżka Supermal emalia olejno-ftalowa w kolorze NCS S0907-R30B; 7- stare krzesło do metamorfozy; 8- DIY dziecięca szafka; 9- meble dziecięce, które otrzymaliśmy w prezencie przy tworzeniu projektu pokoju pewnej młodej damy, na razie nie wiemy jak będą się prezentować po złożeniu i czy będą tu pasować, ale jest to jakaś opcja
Jako uzupełnienie jednej ścian Lusia wybrała tapetę w kwiaty. Przyniosłam do domu rożne próbki tapet z Decodore i sprawdzałyśmy która idealnie będzie wyglądać w połączeniu z farbą Mganat w kolorze Lazurowy tanzanit:
A tak prezentuje się ściana po pomalowaniu:
Mam nadzieję, że podobał Wam się wpis z moją małą bohaterką Sama jestem ciekawa, jak będzie wyglądał ten pokój, bo wszystko zależy od niej. Na razie postawiła na błękit. Kolor ścian w pokoju dziecięcym to bardzo ważna sprawa, szczególnie, gdy mieszka tam bystra, młoda osóbka. Nigdy nie chciałabym, aby potem mówiła: „Mieszkałam w pokoju ze ścianami, w kolorze którego nienawidziłam!”! Dlatego wyjątkowo ważne dla mnie jest, żeby uczestniczyła czynnie w aranżacji tego pokoju, żeby wiedziała, że on należy tylko do niej, że jej zdanie jest dla nas ważne i spełniamy jej prośby. Będzie chciała róż? Będzie go miała! Ten pokój nie będzie „do zdjęcia”, ten pokój będzie dla niej! Nie chcę jej niczego narzucać, chcę, aby sama stworzyła swoje miejsce w tym domu.
Wszystkich zainteresowanych tematyką starych domów zapraszam do grupy: W STARYM DOMU!
Podobał Ci się post? Jeśli tak, to będzie mi bardzo miło jak go UDOSTĘPNISZ. Może temat starego domu zainteresuje kogoś z Twoich znajomych.
NAJPIERW PLANY:
- SALON. INSPIRACJE KOLORYSTYCZNE DO SALONU.
- SYPIALNIA. JAK URZĄDZIĆ SYPIALNIĘ W STYLU KLASYCZNYM?
- KUCHNIA. PROJEKT KUCHNI: Jak zaprojektować kuchnię marzeń?
- ŁAZIENKA NA GÓRZE. STARY DOM: PLANY ARANŻACJI ŁAZIENKI NA GÓRZE #1
- JADALNIA. STARY DOM: JADALNIA- PLANY ARANŻACJI
- WERANDA- STARY DOM: MALOWANIE POKOJU OGRODOWEGO + PLANY ARANŻACJI
- PRZEDSIONEK STARY DOM: PRZEDSIONEK PLANY METAMORFOZY
- WC – STARY DOM: WC #2 – MALOWANIE +POMYSŁ NA WNĘTRZE
- ŁAZIENKA NA DOLE – STARY DOM: POMYSŁ NA WNĘTRZE ŁAZIENKI #3 – CZARNA ŚCIANA
- SYPIALNIA. STARY DOM: SYPIALNIA – FINAŁ
Artykuł STARY DOM: MALOWANIE + POMYSŁ NA WNĘTRZE POKOJU DZIECIĘCEGO DLA DZIEWCZYNKI pochodzi z serwisu conchitahome.pl.